Motocyklove

 Opowiadania jednym śladem 



Kwadrans po północy pierwsze. A przynajmniej pierwsze, którym zdecydowałem się podzielić. Trochę naiwne i przerysowane. Zawsze poprawia mi humor, nawet teraz, po tylu latach. 

Iskierki o hamburgerach, korku paliwa i krzyżu przy drodze. 

4853 metry  -  Dwie bestie. Obie pragną, byś stał się ich częścią. Jeden chce uwięzić, a drugi uwolnić i zabrać ... no właśnie, dokąd?

Krótka rozprawa o jeździe na maksa - nie ma zlituj! Anioł Stróż, Diabeł Stróż, motocykl i pas cnoty. 

Zima - co motorzyści robią zimową porą? Na pewno się nie nudzą. 

Dziewięć  - ile żyć ma górnik, ale ile motocyklista? 

Wisienka, flaki i inne przysmaki - tak smakuje pierwsza jazda w sezonie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz